Krystyna Sieraczyńska

Fragment wypowiedzi na otwarciu wystawy w Dillingen-Niemcy

  „Pokazywane dzisiaj dzieła Krystyny Sieraczyńskiej są wynikiem pracy ostatnich lat. Odznaczają się nieodpartym urokiem, promieniuje z nich artystyczna dojrzałość. Widać to szczególnie, gdy porównamy dwie wersje obrazów przedstawiających śmieciarzy, które powstały w odstępie czternastu lat. Temat obu obrazów identyczny, jakże widoczne są jednak różnice w technice malarskiej i wyrazie!
  Starszy obraz wydaje się prostszy, jakby plakatowy; redukuje temat do form nieco zbliżonych do kubistycznych. Młodszy obraz jest bardziej ekspresyjny, szczegółowy. Uderza zestawienie faktury i kolorów zamkniętych w tej samej konwencji - zdecydowanej i pełnej siły, której trudno się spodziewać po takiej drobnej, delikatnej jak artystka osobie. Wyraźniejsza staje się przez to dojrzała technika malarska. Obserwując obraz z daleka, można dostrzec coraz więcej detali - raz jest to zwierzę, drugim razem susząca się bielizna. Z bliska są one jedynie punktami. Są to jednak przedmioty przedstawione z wielkim pietyzmem.
  Motywy swoich obrazów pani Krystyna znajdywała podczas licznych podróży m.in. do Izraela, Francji, Anglii, Norwegii. Na jej obrazach odnajdziemy przedstawiane w odcieniach ochry miasteczka z kręgu śródziemnomorskiego, zaułki uliczne, norweskie fiordy.
  Mocne w kolorze i pełne harmonii są obrazy o tematyce morskiej; grę kolorów i światła widzimy na przedstawieniach górskich pejzaży. Kolor jako element centralny znajdujemy również w pastelach, przedstawiających w większości azalie i rododendrony, kwitnące w jednym z angielskich parków. Pewność w kładzeniu koloru i prowadzeniu pędzla świadczy o mistrzostwie techniki i dojrzałości artystycznej.
  Pragnę wspomnieć jeszcze o obrazach norweskich, w których formy wydają się być trójwymiarowe. Fascynująca siłę wypowiedzi osiąga pani Krystyna poprzez swoją suwerenną technikę, swoje wyczucie koloru, a także poprzez umiejętność uchwycenia nastrojów. Jest to szczególnie widoczne na obrazach „Gracze" („Gra w szachy") i „Wypadek". W „Graczach" widzimy pełną koncentrację postaci, każda twarz jest napięta i skupiona. Seria z wypadkiem ukazuje scenę z psem, która znajduje odbicie w pełnych wyrazu twarzach osób. W wielu obrazach dochodzi do głosu miłość artystki do zwierząt i natury, także malowanym przez nią postaciom natura nie wydaje się być obojętna".

                                                                                                                                                dr. Tomas Gretscher